„Pierwszy koncert nawiązywał do roku 1623, który był rokiem śmierci Asprilia Pacellego. Był to wieloletni szef kapeli dworskiej Zygmunta III Wazy. Muzyka dworu Wazów – ambitna, bo Zygmunt miał duże muzyczne ambicje i hołubił swoją kapelę (wydatki na nią stanowiły ponoć jedną piątą dworskiego budżetu) – była źródłem fascynacji wielu muzykologów. Był to, jak podkreślił dyrektor festiwalu Marcin Szelest, jedyny kapelmistrz włoski, który wytrwał w Warszawie 20 lat (tu zresztą umarł i pochowano go w katedrze św. Jana). (...) Pacelli był najwytrwalszy i niestety jest niedoceniany, nic zatem dziwnego, że to właśnie jego utworów było najwięcej programie koncertu, a większość z nich zabrzmiała prawdopodobnie po raz pierwszy od tamtych czasów. (...) Niektóre utwory zachowały się we fragmentach, z których Marcin Szelest je rekonstruował na podstawie innych źródeł, czasem wręcz z pewną dozą dedukcji. Zespół Vasa Consort, założony przez niego trzy lata temu w celu wykonywania tego repertuaru, pozwolił nam podczas półtoragodzinego koncertu podziwiać kondycję zarówno śpiewaków, jak instrumentalistów, zwłaszcza że program niełatwy”.
„Wśród tych obrazów właśnie odbył się recital klawesynowy Aliny Rotaru, artystki rodem z Rumunii, a obracającej się między Niemcami a Litwą. Dziś zaprowadziła nas (pięknie) w świat muzyki angielskiej; pretekstem była data 1623 r., kiedy to zmarł William Byrd, jedna z najwybitniejszych postaci dawnej muzyki brytyjskiej. Program zawierał całość publikacji Parthenia, pierwszej z muzyką klawesynową wydanej w Anglii, która była prezentem ślubnym dla księżniczki Elżbiety Stuart i Fryderyka V, palatyna reńskiego. Potem zbiór udostępniono szerzej. Zawiera on w sumie 21 krótkich dzieł trzech mistrzów: Byrda, Johna Bulla i Orlanda Gibbonsa, przedstawicieli wirginalistów angielskich. (…) Dzieła te mają specyficzny koloryt, charakterystyczny dla muzyki angielskiej tego czasu, tak odmienny od kontynentalnej, że solistka na spotkaniu użyła porównania, jakby muzyka europejska była kołem, a angielska kwadratem czy odwrotnie. Różnice słychać przede wszystkim w harmonii. Dla brytyjskiej muzyki charakterystyczne jest np. tzw. ukośne brzmienie półtonu, czyli na ucho brzmienie, które łączy dur i moll – w muzyce europejskiej jest to zakazane, ale ma to swoją trochę rzewną urodę. Klawesyn w tej przestrzeni brzmiał świetnie, a dla publiczności jest tam całkiem niemało miejsca”.
„Tym razem Profeti wystąpili ze swoim koronnym repertuarem, czyli muzyką Salamone Rossiego, zwanego Il mantovano Hebreo, czyli mantuański Hebrajczyk, oraz dopasowanymi do tej twórczości utworami szefa zespołu Elama Rotema. Tym razem mogliśmy podziwiać kunszt Rotema w poruszaniu się w stylu tamtej epoki poniekąd na równi z Rossim – utwory były przeplecione (plus jeszcze jedna Passacaglia innego członka zespołu, teorbisty Oriego Harmelina, który sam ją wykonał). 1623 – tym razem jubileusz 400-lecia dotyczył daty wydania zbioru żydowskiej muzyki liturgicznej Rossiego Pieśni Salomona, z tym, że tytuł ten nie dotyczy Pieśni nad pieśniami, z którą zwykle Salomona kojarzymy, lecz samego kompozytora. Rotem wspomniał, że Rossi starał się bardzo, by jego kompozycje były zgodne z wymogami judaizmu, tj. aby tekst zawsze był zrozumiały. Dlatego ozdobników jest tam niewiele, choć się zdarzają, ale i tak nie jest to łatwe do śpiewania. Za to piękne i wzruszające. Publiczność była zachwycona i rzuciła się na płyty zespołu, które sprzedawano po koncercie. A koncert był nagrywany i zostanie odtworzony w Dwójce” – napisała jeszcze Pani Dorota, zanim opuściła Stary Sącz.
„Dlatego też pisząc o muzyce nie piszę o muzyce – tylko o emocjach jakie jej towarzyszą. Dla mnie muzyka dawna, szczególnie grana w świątyniach ma szczególny wymiar emocjonalny i energetyczny. Tu odbiera się muzykę nie tylko zmysłem słuchu. To specyficzny zapach, twarde i niewygodne ławki i to nieopisywalne “coś”. Bywanie na tym festiwalu ma jeszcze wymiar edukacyjny. Koncertom towarzyszą spotkania z artystami, które prowadzi dyrektor artystyczny prof. Marcin Szelest”.
„Uważam, że aby lepiej zrozumieć i głębiej odbierać sztukę (i nie dotyczy to tylko muzyki), jej odbiorcy powinni dążyć do poznania jej twórców. Szanowni melomani i miłośnicy sztuki, starajcie się poznawać jej twórców. Czytajcie biografie, oglądajcie filmy dokumentalne. Posiadając wiedze o autorach, w zupełnie inny, pełniejszy sposób odbiera się ich sztukę. Carl Philipp Emanuel Bach zawsze występuje z adnotację, że to syn TEGO Bacha, czyli Johanna Sebastiana. Pewnie ciężko było żyć w cieniu wielkiego ojca. W mojej opinii wielkość Carla Philippa Emanuela dorównuje tej Johanna Sebastiana, aczkolwiek nie może i nie powinna być porównywana. Carl Philipp Emanuel to zupełnie odmienna osobowość muzyczna i niemuzyczna, mimo, że jego jedynym nauczycielem był ojciec. Był bardzo płodnym kompozytorem i jednocześnie wirtuozem klawesynu. Carl Philipp Emanuel Bach to również pedagog i autor podręczników gry na klawesynie i instrumentach klawiszowych. Jego kompozycje są zupełnie inne od tych Wielkiego Ojca. Nie znajdujemy tu dzieł liturgicznych, przeważają koncerty sonaty i fantazje, tworzone głównie na klawesyn. To utwory świeckie, w odróżnieniu od sakralnej twórczości Ojca. Są bardzo emocjonalne, znajdujemy w nich też elementy muzyki ludowej.Muzykę Carla Philippa Emanuela Bacha uważam za nowatorską, lekką i jak na owe czasy ROZRYWKOWĄ. Koncert był zjawiskowy. Tak był! Pomijając fantastyczną kompozycję jaką są Sinfonie hamburskie, zjawiskowa była interpretacja. Perfekcyjnemu wykonaniu towarzyszyła radość jaką artystom daje wykonywanie muzyki. Zakładam, że wszyscy muzycy odczuwają radość z tego co robią, ale nie wszyscy potrafią, lub chcą to okazać. Na tym koncercie było to widoczne w wyjątkowy sposób. Dodam jeszcze, że sala wystawowa IMO, była pełna, zespół otrzymał gorące owacje i bisował. Sala w której koncert się odbywał, po raz kolejny udowodniła, że jak najbardziej nadaje się do wykorzystania jej jako kameralno-koncertowej”.
W roku 1723, we właśnie opuszczonym przez Bacha Köthen, urodził się Carl Friedrich Abel. Uczeń Bacha w Lipsku, członek orkiestry drezdeńskiej, od 1759 roku działał w Londynie, gdzie wraz z Johannem Christianem Bachem organizował pierwsze publiczne koncerty. Był znany przede wszystkim jako wirtuoz violi da gamba, instrumentu, który za jego życia nie był już powszechnie używany. Nieoczekiwanym potwierdzeniem jego kunsztu jako artysty i kompozytora stało się odkrycie nieznanych dotąd sonat Abla w zbiorach Biblioteki Uniwersyteckiej w Poznaniu. Wykona je w ramach koncertu zapowiadającego i promującego jubileuszową edycję Festiwalu Krzysztof Firlus, jeden z najwybitniejszych współczesnych gambistów, który prawykonywał nowo odnalezione kompozycje swojego wielkiego poprzednika.
Wykonawcy:
Anna Firlus – klawesyn
Krzysztof Firlus – viola da gamba
Carl Friedrich Abel (1723–1787)
Vivace (Drexel Manuscript, nr 5)
Sonata G-dur na violę da gamba i basso continuo, A2:72 (Maltzan Manuscript)
Moderato – Adagio – Rondeau
Prelude & Cadenza (Drexel Manuscript, nr 9–10)
Sonata D-dur na violę da gamba i basso continuo, A2:75 (Maltzan Manuscript)
Un poco vivace – Adagio – Vivace
VI Sonata klawesynowa e-moll, WK 146 (Six Easy Sonattas)
Moderato – Adagio - Minuetto
Allegretto (Drexel Manuscript, nr 28)
Sonata a-moll na violę da gamba i basso continuo, A2:57A (Maltzan Manuscript)
Allegro – Adagio – Allegro
Asprilio Pacelli jest wciąż niewystarczająco znanym współcześnie kompozytorem, chociaż za życia kierował jednym ze słynnych zespołów europejskich – kapelą króla Zygmunta III Wazy. Zmarły w Warszawie w roku 1623 muzyk jeszcze przed przybyciem do Polski wydał w Italii kilka zbiorów muzyki polichóralnej, którą z pewnością wykonywano również nad Wisłą. Twórczość wybitnego kapelmistrza zabrzmi pośród innych dzieł kompozytorów związanych z dworem Zygmunta III, którzy tworzyli środowisko międzynarodowe, pełne artystycznego fermentu mogącego się równać tylko z osiągnięciami włoskimi. Utwory o zróżnicowanych obsadach, od kameralnej do monumentalnej, utrzymane w różnych konwencjach stylistycznych, ukazują fascynujący świat wczesnego baroku. Będzie to wyjątkowa okazja do zapoznania się z dziełami dostępnymi dopiero od niedawna lub zrekonstruowanymi specjalnie na potrzeby starosądeckiego koncertu.
Wykonawcy: Vasa Consort
Joanna Radziszewska-Sojka, Anna Zawisza – soprany
Marcin Gadaliński – alt
Piotr Windak, Stanisław Zyskowski – tenory
Andrzej Zawisza, Przemysław Bałka, Marek Opaska – basy
Justyna Skatulnik, Katarzyna Cendlak – skrzypce
Justyna Młynarczyk, Karolina Szewczykowska, Ewa Witczak, Mateusz Kowalski – viole da gamba
Marcin Szelest – organy, kierownictwo artystyczne
Luca Marenzio (1553–1599): Jubilate Deo (Tabulatura pelplińska, ok. 1620–30)
Giulio Osculati (zm. ok. 1620): Gaudete filiae Jerusalem (Liber primus motectorum, Wenecja 1609)
Asprilio Pacelli (ok. 1567–1623): Beatus vir (Psalmi, Magnificat et motecta, Frankfurt 1608)
Tarquinio Merula (1595–1665): Missa a 5 voci e 6 stromenti (rkp. Gdańsk, Ms. Joh. 406)
Kyrie – Gloria
Franciszek Lilius (zm. 1657): Laudate Dominum in sanctis ejus (rkp. Berlin, Bohn Ms.mus. 167b)
Asprilio Pacelli: Cantate Domino (Motectorum et psalmorum liber primus, Wenecja 1597)
Giovanni Valentini (1582–1649): Canzon decima sesta a 6 (Canzoni […], libro primo, Wenecja 1609)
Paul Siefert (1586–1666): Exaudiat te Dominus (Psalmen Davids, Gdańsk 1640)
Asprilio Pacelli: Media nocte (Sacrae cantiones, Wenecja 1608)
Andreas Hakenberger (ok. 1574–1627): Veni in hortum meum (Sacri modulorum concentus, Szczecin 1615)
Asprilio Pacelli: Tres sunt (Motectorum et psalmorum liber primus, Wenecja 1597)
Vincenzo Bertolusi (zm. 1608): Canzon primi toni (rkp. Wiedeń, Minoritenarchiv XIV.714)
Asprilio Pacelli: Cantemus Domino (rkp. Drezno, Mus.Löb.56,2; rekonstrukcja: Marcin Szelest)
Antonio Patart (zm. 1614): Quam dilecta tabernacula tua (Florilegium Portense II, Lipsk 1621)
Asprilio Pacelli: Gaudent in caelis (Sacrae cantiones, Wenecja 1608)
W roku 1623 zmarł sędziwy angielski kompozytor William Byrd, uczeń słynnego Thomasa Tallisa, wielki twórca wokalnej polifonii, ale i wybitny organista i klawesynista, który zapoczątkował podziwianą do dzis szkołę tzw. wirginalistów angielskich. Recital Aliny Rotaru będzie rzadką okazją wysłuchania w całości pierwszego drukowanego zbioru angielskiej muzyki klawiszowej. Kolekcja ta ukazała się w roku 1612 pod tytułem Parthenia jako prezent ślubny dla księżniczki Elżbiety Stuart i elektora Palatynatu Reńskiego Fryderyka, a zawiera dzieła trzech doskonałych kompozytorów: Byrda, Johna Bulla i Orlanda Gibbonsa. Pełna polotu i wyrafinowania muzyka utrzymana w gatunkach polifonicznych i tanecznych daje świadectwo doskonałości sztuki późnego renesansu kultywowanej na angielskim dworze.
Wykonawcy:
Alina Rotaru – klawesyn
William Byrd (ok. 1540–1623)
Preludium [in C]
Pavana: Sir William Petre
Galiardo [Sir William Petre]
Preludium [in C]
Galiardo: Mistress Mary Brownlo
Pavana: The Earl of Salisbury
Galiardo [The Earl of Salisbury]
Galiardo Secundo [The Earl of Salisbury]
John Bull (1562/63–1628)
Preludium [in G]
Pavana: St. Thomas Wake
Galiardo: St. Thomas Wake
Pavana [in G]
Galiardo [to Pavana 12]
Galiardo [in D]
Galiardo [in D]
Orlando Gibbons (1583–1625)
Galiardo [in C]
Fantazia of four parts
The Lord of Salisbury his Pavin
Galiardo [The Earl of Salisbury]
The Queen’s Command
Preludium [in G]
Sześć sinfonii najsłynniejszego syna J. S. Bacha powstało w roku 1773 na zamówienie barona Gottfrieda van Swietena, dyplomaty i melomana, późniejszego patrona Mozarta. Zwykle wykonywane w obsadzie orkiestrowej, pomyślane były jednak przede wszystkim jako utwory kameralne. Ukazują one bogactwo inwencji Carla Philippa Emanuela i stanowią doskonały przykład jego bardzo indywidualnego stylu, pełnego zwrotów akcji, kontrastów i przykuwających uwagę tematów. Solowa obsada instrumentalna pozwala wydobyć z tych arcydzieł napięcie między fakturą zapowiadającą klasyczne symfonie a osobistą wypowiedzią kameralistów.
Wykonawcy: The Violin Consort
Zbigniew Pilch, Mikołaj Zgółka – skrzypce
Piotr Chrupek – altówka
Bartosz Kokosza – wiolonczela
Marta Niedźwiecka – klawesyn
Carl Philipp Emanuel Bach (1714–1788)
Sześć sinfonii „hamburskich”, Wq 182
Sinfonia I G-dur, H. 657
Allegro di molto – Poco adagio – Presto
Sinfonia II B-dur, H. 658
Allegro di molto – Poco adagio – Presto
Sinfonia III C-dur, H. 659
Allegro assai – Adagio – Allegretto
Sinfonia IV A-dur, H. 660
Allegro, ma non troppo – Largo ed innocentemente – Allegro assai
Sinfonia V h-moll, H. 661
Allegretto – Larghetto – Presto
Sinfonia VI E-dur, H. 662
Allegro di molto – Poco andante – Allegro spirituosoMarta Niedźwiecka – klawesyn
Salamone Rossi, działający na dworze Gonzagów w Mantui skrzypek i kompozytor, wydał w roku 1623 unikalny zbiór Pieśni Salomona, zawierający polifoniczne opracowania tekstów biblijnych i liturgicznych w języku hebrajskim. To jedyne w swoim rodzaju przedsięwzięcie z sukcesem łączy dwa odrębne światy, świat europejskiej muzyki przełomu renesansu i baroku oraz hermetyczny świat synagogi. Wykonanie słynnego szwajcarskiego zespołu, dla którego członków hebrajski jest językiem ojczystym, pozwoli odkryć wspaniałą muzykę Rossiego w jej najbardziej autentycznym wymiarze i posłuchać wyjątkowych opracowań psalmów, które łączą nas z pradawną hebrajską tradycją.
Wykonawcy: Profeti della Quinta ( Szwajcaria )
Doron Schleifer, Andrea Gavagnin – kontratenory
Lior Leibovici, Loic Paulin – tenory
Elam Rotem – bas, klawesyn, kierownictwo artystyczne
Orí Harmelin – teorba
Salamone Rossi (ok. 1570–ok. 1630)
Lamnatséah ‘al haggitít (Psalm 8)
Elohím hashivénu (Psalm 80)
Elam Rotem (ur. 1984)
Kol dodí hineh-zéh bá (Pnp 2, 8–13)
Orí Harmelin (ur. 1981)
Passacaglia
Salamone Rossi
Shir hamma’alót, ashréi kol yeré Adonái (Psalm 128)
Hashkivénu (Modlitwa wieczorna)
Elam Rotem
Aní yeshenáh velibí er (Pnp 5, 2–16; 6, 1–3)
Salamone Rossi
Mizmór letodáh (Psalm 100)
Haleluyáh, Halelí nafshí et Adonái (Psalm 146)
Al naharót Bavél (Psalm 137)
Cor mio, deh non languire
Udite lacrimosi spirti d’Averno
Rimanti in pace
Elam Rotem
Improwizacja na temat Ballo del Granduca
Hinách yafáh ra’yatí (Pnp 4, 1–7)
Salamone Rossi
Yitgadal veyitkadash (Kadisz)
Na zakończenie zabrzmią dzieła Johanna Sebastiana Bacha, napisane dla kościoła św. Tomasza w Lipsku, którego kantorem został w roku 1723. Z tego też roku pochodzi pierwsza wersja wystawnego kantyku Magnificat, którego powszechnie znana, zrewidowana wersja zwieńczy jubileuszową edycję Festiwalu. Symbolicznego wymiaru nabiera wykonanie Capelli Cracoviensis, zespołu, który ze Starosądeckim Festiwalem Muzyki Dawnej związany jest od
jego początków i podobnie jak on łączy szacunek dla tradycji z twórczym podejściem do jej kultywowania.
Wykonawcy:
Capella Cracoviensis, Jan Tomasz Adamus – dyrygent
Johann Sebastian Bach (1685–1750)
Kantata Gott, man lobet dich in der Stille, BWV 120
Magnificat D-dur, BWV 243